W ramach podstawy programowej nauczyciel zobowiązany jest do omówienia wybranej powieści detektywistycznej. Jak zrobić to ciekawie, wykorzystując jednocześnie nowoczesne technologie i aktywizujące metody nauczania? Zaprezentuję Wam dziś dwa pomysły na zajęcia poświęcone lekturze. Nie będą to gotowe scenariusze całych zajęć, ale ich elementy, które z pewnością urozmaicą tradycyjne lekcje, a jednocześnie nie będą wymagały wielkiego nakładu pracy ze strony nauczyciela. (Takie pomysły większość z nas lubi najbardziej, nieprawdaż?)
Nasz wybór padł na "Morderstwo w Orient Expressie". Obie koncepcje mają jednak charakter uniwersalny i można je wykorzystać podczas omawiania innych tekstów.
POMYSŁ 1
Dotyczy lekcji poświęconej postaci detektywa. Niezbędna będzie duża płachta szarego papieru oraz kolorowe karteczki. Wśród uczniów musimy poszukać także ochotnika, który według nich swoją posturą będzie odpowiadał wyglądowi detektywa. Gdy ochotnik już się znajdzie... lub uroczyście zostanie wytypowany rozkładamy na podłodze szary papier i prosimy, by się na nim położył. Wzbudza to ogólne poruszenie, bo wszyscy chcą tę scenę zobaczyć. Następnie prosimy dwie dowolne osoby, by odrysowały kontury naszego detektywa. Papier wieszamy na tablicy, tak by wszyscy widzieli go dokładnie. Rozdajemy uczniom kolorowe karteczki i prosimy, by zapisali na nich najważniejsze cechy, którymi powinien odznaczać się dobry detektyw. Mogą wzorować się na postaci z utworu. Następnie uczniowie podchodzą kolejno do wizerunku detektywa i przyklejają na nim swoje karteczki. Szybko okazuje się, że wiele cech się powtarza. Wspólnie wybieramy te, które pojawiają się najczęściej i porządkujemy zdobyte informacje, dzieląc na poszczególne grupy tematyczne: cechy charakteru, osobowość, temperament, zainteresowania, etc. Przy tej okazji możemy od razu przejść do powtórzenia sposobu pisania charakterystyki bohatera.
POMYSŁ 2
Dotyczy pracy z filmem. Można połączyć dzieło literackie z jego adaptacją, a następnie omówić cechy obu tekstów kultury. Warto też podzielić uczniów na zespoły dwu-, trzyosobowe i poprosić o nagranie telefonem komórkowym krótkich filmów detektywistycznych z ich udziałem. U mnie sprawdziło się to świetnie. Młodzież z zapałem tworzyła kilkuminutowe etiudy, które następnie wspólnie oglądaliśmy. Zwracaliśmy wówczas uwagę na to, czy dany film można zaliczyć do wymaganego gatunku, czy być może wkracza on już w inne, pokrewne. W poleceniu do zadania pojawiły się przykłady: tajemnicza postać w czarnym płaszczu przemyka między drzewami, korytarzami; ktoś wchodzi do starego, zniszczonego domu; na ścianie budynku pojawiają się cienie; na dywanie widać krople krwi...
Uczniowie byli zachwyceni pomysłem, samodzielnie tworzyli scenariusze i odgrywali swoje sceny. Efekty pracy moich gimnazjalistów można zobaczyć tutaj.
A jakie są Wasze pomysły na omawianie powieści detektywistycznej. Podzielcie się nimi w komentarzach.
Agata Karolczyk-Kozyra
Zgoda na udostępnienie wizerunku uczniów została wyrażona.
Komentarze
Prześlij komentarz