Dziś krótko o ostatnim pomyśle. Za oknem pochmurno i dżdżysto, więc aura sprzyja omówieniu wiersza Leopolda Staffa "Deszcz jesienny".
Zawsze zostawiam sobie ten tekst właśnie na taką porę, by wprowadzić uczniów w odpowiedni nastrój. Taki jest też temat naszych zajęć: Sposoby tworzenia nastroju w wierszu L. Staffa "Deszcz jesienny".
Dzień przed lekcją proszę uczniów, by przynieśli trzy różne liście znalezione w drodze do szkoły - to budzi ogólne zaskoczenie i poruszenie. Na następnej lekcji, o dziwo, wszyscy są przygotowani i mają liście na ławkach. Widać, że chcą się nimi pochwalić. Pokazują i dyskutują o nich. Aż trudno uwierzyć, że to licealiści!
Na początku proszę, by zamknęli oczy i się odprężyli. Gdy panuje cisza, zaczynam czytać wiersz Staffa. Wyraźnie akcentuję wszystkie fragmenty, w których pojawia się instrumentacja głoskowa. Staram się czytać sennie i monotonnie. Następnie wszyscy razem, głośno czytamy fragment wiersza. Rozmawiamy o jego rytmie, ilości sylab, instrumentacji. Zwracamy uwagę na melancholijny nastrój.
Kolejny etap to interpretacja tekstu przez uczniów. Robimy to wykorzystując przekład intersemiotyczny. Uczniowie w parach przygotowują prace plastyczne, które odnoszą się do dowolnego fragmentu utworu. Wykorzystują do tego zebrane liście oraz przyniesione przeze mnie materiały plastyczne - farby, kredę, kredki...
Następuje krótka prezentacja prac. Obrazy omawiamy w takiej kolejności, w jakiej pojawiają się u Staffa.
Zwracamy uwagę na środki poetyckiego wyrazu zastosowane w wierszu i ich funkcję. Po tym uczniowie samodzielnie tworzą tezę interpretacyjną utworu, która ma zawierać informacje na temat sposobu budowania nastroju w wierszu młodopolskim. Sprawdzamy wybrane wypowiedzi i analizujemy ich poprawność. Kolejny etap to dobór kontekstów. Każdy uczeń dopisuje do swojej tezy trzy pomysły, a następnie wymienia się nimi z kolegą z ławki.
Wśród moich uczniów jest raper, dlatego zaproponowałam mu, by przygotował dla nas muzyczną improwizację tekstu Staffa, którą zamierzałam zakończyć zajęcia. Wkrótce Wam ją zaprezentuję.
Agata Karolczyk-Kozyra
Kreatywny polonista
Komentarze
Prześlij komentarz