Przejdź do głównej zawartości

PUZZLE W LICEUM też się sprawdzą...

29 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Puzzli. Święto to znane jest także pod nazwą Międzynarodowy Dzień Łamigłówek i ustanowione zostało około połowy lat 90. XX wieku. Puzzle to forma rozrywki, która - jak powszechnie wiadomo - polega na składaniu dużego obrazka z małych fragmentów o charakterystycznych kształtach. Najczęściej to 500, 1000, 1500 i 2000 elementów. Wczorajsze święto skłoniło mnie do stworzenia kolejnego wpisu na blogu, wpisu, który już od jakiegoś czasu chodził mi po głowie. Pomyślałam sobie, że podzielę się tym, w jaki sposób udało mi się wprowadzić puzzle do mojej szkoły i co dzięki temu osiągnęłam. 

Zaczęło się od zakupu pudełka, na którym widoczni byli bohaterowie "Harrego Pottera". Przyniosłam je do szkoły i położyłam w klasie bez komentarza. Uczniowie kolejnych klas, którzy  przychodzili na lekcje, zauważali pudełko i dopytywali, czy puzzle będzie można poukładać. Ucieszyło mnie to zainteresowanie, bo to potwierdzało, że pomysł "chwycił". Bałam się, czy nie będzie to słomiany zapał ze strony licealistów, jednak szybko okazało się, że zainteresowanie wymagało działania z mojej strony. W klasie ustawiliśmy stolik, na który wyłożyliśmy puzzle. Uczniowie przed lekcją i po niej podchodzili i układali. Podobnie było na godzinie wychowawczej. Nagle zauważyłam, że do mojej klasy zaglądają też uczniowie, których nie uczę, ale którzy słyszeli o możliwości poukładania puzzli, więc przyszli.  "Harry Potter", składający się z 1500 elementów, szybko został ułożony. I gdy już się martwiłam, co dalej, z pomocą przyszli sami uczniowie, dopytując, czy mogą poprzynosić puzzle z domu. Odezwała się też jedna z absolwentek z pytaniem, czy może przynieść swoje puzzle do szkoły. Moja radość była wielka. 


Po tygodniu układania w klasie, puzzle zdały egzamin, dlatego pozwoliliśmy im zabłysnąć w wielkim świecie, czyli ustawiliśmy kolejny stolik, tym razem na korytarzu szkolnym. Co tam się działo? Na każdej przerwie ktoś stał i układał - chodziło o to, żeby dopasować choćby jeden element. Młodzież różnych klas integrowała się przy tym puzzlowym stole, a co najważniejsze... odeszła od telefonów i zaczęła ze sobą rozmawiać, śmiać się... Wspaniały widok dla nauczyciela.


To jednak nie wszystko... Zdarzało mi się dostrzec nauczycieli, którzy w wolnej chwili podchodzili i też dokładali kolejne elementy układanki. Pomysł sprawdził się. Dodatkowo zainspirował mnie do zastanowienia się, jaką rolę w procesie edukacyjnym pełnią puzzle. Otóż funkcji jest całkiem sporo:

  • stymulacja rozwoju mózgu
  • poprawa koncentracji
  • rozwój wyobraźni przestrzennej
  • poprawa logicznego myślenia
  • nauka planowania sekwencji zdarzeń i przewidywania skutków swoich działań
  • rozwój kreatywności
  • poszukiwanie rozwiązań
  • poprawa sprawności manualnej
  • wyzwalanie pozytywnych emocji
  • nauka cierpliwości, wytrwałości i opanowania
  • wyciszenie
  • pomoc w uwierzeniu we własne możliwości
  • nauka radzenia sobie z porażkami
W świątecznym klimacie - Karolina z alpaką. 
Zdjęcie, wstawione za zgodą uczennicy.
Może Wy też w swoich szkołach rozpropagujecie układanie puzzli? To doskonały sposób na integrację uczniów oraz zadbanie o ich relacje po kolejnym powrocie ze zdalnego nauczania.

                                                                                                  Agata Karolczyk-Kozyra
                                                                                                      Kreatywny polonista

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

11 listopada - scenariusz uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości "Nie ma sprawy ważniejszej niż Polska"

Rocznica odzyskania niepodległości to jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu szkolnym, ponieważ kształtuje postawy patriotyczne i uczy szacunku do historii ojczystej. Wpisuje się zatem nie tylko w rozwijanie kompetencji kluczowych, ale przede wszystkim w realizację założeń polityki oświatowej państwa. O różnych pomysłach na świętowanie Dnia Niepodległości pisałam już tutaj , tutaj i jeszcze tutaj . Na podanych stronach znajdziecie nie tylko opisy uroczystości szkolnych, ale też gotowe pomysły na lekcje otwarte i pokazowe, gry edukacyjne i wieczory filmowe. W mojej szkole niemalże od piętnastu lat z okazji Narodowego Święta Niepodległości odbywa się uroczysta akademia o randze powiatowej, w której uczestniczą władze powiatowe i miejskie oraz społeczność szkolna. Przygotowanie co roku nowego scenariusza, utrzymującego wysoki poziom, to trudne wyzwanie, dlatego zawsze pod uwagę fakt, by był on przygotowany tak, aby młodzież licealna  zainteresowała się tym, co dzieje się na s

PIERWSZA LEKCJA, czas start!

Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami, dlatego warto zastanowić się nad pierwszą lekcją i to właśnie jej poświęcony jest dzisiejszy wpis. Wielu polonistów, zwłaszcza tych, którzy zaczynają pracę w szkole, zastanawia się jak zacząć, by było ciekawie, inaczej niż zwykle, by zrobić dobre wrażenie na uczniach, z którymi zaczyna się pracę. To już nie te czas, kiedy to nauczyciel, wchodząc do klasy, budził strach i swoją osobą sprawiał, że natychmiast robiło się cicho. Ci, którzy robią tak nadal, z pewnością nie będą się cieszyć autorytetem wśród młodych ludzi. Dziś nauczyciel musi być kreatywny, to tutor [1] lub coach [2] , a może nawet tutor i coach jednocześnie, dlatego już od pierwszych zajęć musi jasno określić cele współpracy z uczniami. Nie od dziś wiadomo, że pierwsza lekcja z reguły poświęcona jest zaprezentowaniu przedmiotowego systemu oceniania oraz zapoznaniu z kanonem lektur na dany rok szkolny. Można ją jednak urozmaicić na kilka sposobów. Otrzymując nową klasę

JAK PRACOWAĆ METODĄ STACJI ZADANIOWYCH na lekcjach języka polskiego?

Cieszę się, że zaglądacie na mojego bloga i szukacie tu inspiracji. Dziś pomysł uniwersalny, który można wykorzystać na każdym poziomie edukacyjnym. Metodę tę poznałam dzięki nauczycielom języka polskiego, którzy udzielają się w grupach dla polonistów  na Facebooku. Stacje zadaniowe, bo o nich mowa, to jedna z ciekawszych metod aktywizujących, która polega na zmienności zadań, sposobu ich wykonania oraz na dosłownej zmianie miejsca pracy. Uczniowie pracują na przygotowanych wcześniej stanowiskach, zawierających zadania z określonej partii materiału. Podczas lekcji nauczyciel jest wyłącznie obserwatorem. metoda ta zachwyciła mnie do tego stopnia, że często wykorzystuję ją podczas zajęć. Pracuję nią chętnie, ponieważ widzę, że uczniom również się podoba. Stacje zadaniowe często pomagają utrwalić i usystematyzować nam wiedzę na temat omawianych lektur. Jak przygotować się zatem do pracy metodą stacji zadaniowych? Oto kilka praktycznych wskazówek: 1. Należy odpowiednio przygoto