Zaczęło się od zakupu pudełka, na którym widoczni byli bohaterowie "Harrego Pottera". Przyniosłam je do szkoły i położyłam w klasie bez komentarza. Uczniowie kolejnych klas, którzy przychodzili na lekcje, zauważali pudełko i dopytywali, czy puzzle będzie można poukładać. Ucieszyło mnie to zainteresowanie, bo to potwierdzało, że pomysł "chwycił". Bałam się, czy nie będzie to słomiany zapał ze strony licealistów, jednak szybko okazało się, że zainteresowanie wymagało działania z mojej strony. W klasie ustawiliśmy stolik, na który wyłożyliśmy puzzle. Uczniowie przed lekcją i po niej podchodzili i układali. Podobnie było na godzinie wychowawczej. Nagle zauważyłam, że do mojej klasy zaglądają też uczniowie, których nie uczę, ale którzy słyszeli o możliwości poukładania puzzli, więc przyszli. "Harry Potter", składający się z 1500 elementów, szybko został ułożony. I gdy już się martwiłam, co dalej, z pomocą przyszli sami uczniowie, dopytując, czy mogą poprzynosić puzzle z domu. Odezwała się też jedna z absolwentek z pytaniem, czy może przynieść swoje puzzle do szkoły. Moja radość była wielka.
Po tygodniu układania w klasie, puzzle zdały egzamin, dlatego pozwoliliśmy im zabłysnąć w wielkim świecie, czyli ustawiliśmy kolejny stolik, tym razem na korytarzu szkolnym. Co tam się działo? Na każdej przerwie ktoś stał i układał - chodziło o to, żeby dopasować choćby jeden element. Młodzież różnych klas integrowała się przy tym puzzlowym stole, a co najważniejsze... odeszła od telefonów i zaczęła ze sobą rozmawiać, śmiać się... Wspaniały widok dla nauczyciela.
- stymulacja rozwoju mózgu
- poprawa koncentracji
- rozwój wyobraźni przestrzennej
- poprawa logicznego myślenia
- nauka planowania sekwencji zdarzeń i przewidywania skutków swoich działań
- rozwój kreatywności
- poszukiwanie rozwiązań
- poprawa sprawności manualnej
- wyzwalanie pozytywnych emocji
- nauka cierpliwości, wytrwałości i opanowania
- wyciszenie
- pomoc w uwierzeniu we własne możliwości
- nauka radzenia sobie z porażkami
Komentarze
Prześlij komentarz