Rozpoczął się Wielki Post. To okazja do zadumy i refleksji nad sensem życia i istotą człowieczeństwa. W wielu szkołach w tym okresie będą odbywać się rekolekcje wielkopostne, stąd pomysł na to jak je urozmaicić. Być może wielu polonistów przy współpracy z katechetami będzie przygotowywać w swoich szkołach program rekolekcji, dlatego dziś dzielę się z Wami scenariuszem Misterium Męki Pańskiej, który stworzyłam jakiś czas temu na potrzeby mojej szkoły. Można go wykorzystać w szkole ponadpodstawowej, gimnazjum lub w ostatnich klasach szkoły podstawowej. W tym roku postanowiłam ponownie go wykorzystać w liceum. Słowa wygłaszane w scenariuszu przez narratora są wciąż aktualne. Ich celem jest nakłonienie młodych ludzi do zatrzymania się na chwilę w tempie życia oraz zastanowienie się nad jego sensem i wartością. Tegoroczny spektakl chciałabym wystawić w kościele ze względu na klimat miejsca. Czy mi się uda? Zobaczymy...
Zachęcam do lektury scenariusza. Materiał opracowały: Agata Karolczyk-Kozyra, Barbara Zyto
MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ
Uczniowie biorący
udział w przedstawieniu ubrani są w czarne stroje, jedynie postać Chrystusa
ubrana jest w białą albę.
Wykorzystywana muzyka
pochodzi z filmu „Pasja” w reżyserii Mela Gibsona.
Zamiarem reżyserów jest
operowanie w spektaklu symbolem, światłem i muzyką.
Spektakl rozpoczyna się melorecytacją wiersza ks. J. Twardowskiego „Rachunek
dla dorosłego”
Jak daleko odszedłeś
od prostego kubka z jednym
uchem
od starego stołu ze zwykłą
ceratą
od wzruszenia nie na niby
od sensu
od podziwu nad światem
od tego co nagie a nie
rozebrane
od tego co wielkie nie
tylko z daleka,
ale i z bliska
od tajemnicy nie wykładanej
na talerz
od matki, która patrzyła w
oczy, żebyś nie kłamał
od pacierza
Narrator siedzi poza sceną, jest niewidoczny lub
siedzi wśród widowni. Podczas całego przedstawienia słychać tylko jego głos.
Narrator:
"Nadszedł dzień
Przaśników, w którym należało ofiarować Paschę. Jezus posłał Piotra i Jana z
poleceniem: "Idźcie i przygotujecie nam Paschę, byśmy mogli ją
spożyć". Oni Go zapytali: "Gdzie chcesz, abyśmy ją
przygotowali?" Odpowiedział im: "Oto gdy wejdziecie do miasta spotka
się z wami człowiek niosący dzban wody. Idźcie za nim do domu, do którego
wejdzie, i powiedzcie gospodarzowi: "Nauczyciel pyta cię: gdzie jest izba,
w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami?" On wam wskaże salę dużą,
usłaną; tam przygotujecie". Oni poszli, znaleźli tak, jak im powiedział, i
przygotowali Paschę. /Łk 22, 7-13/
Podkład muzyczny.
Narrator:
Jesteśmy w Wieczerniku. Pan
Jezus przemienia chleb w swoje Najświętsze Ciało i podaje apostołom. Podaje
także nam.
SCENA I
W tle muzyka. Na
scenę wchodzą uczniowie ubrani na czarno. Przygotowują Paschę. Kiedy wszystko
jest już gotowe wchodzi Jezus z uczniami. Zasiadają do stołu.
Jezus: Gorąco pragnąłem spożyć tę
Paschę z Wami, zanim będę cierpiał. Już
jej więcej spożywać nie
będę.
/wstaje,
przepasuje się prześcieradłem i zaczyna umywać uczniom nogi/
Pozwól Piotrze, chcę umyć wam nogi.
Piotr: Panie...
Jezus: Jeśli Cię nie umyję, nie będziesz mógł być ze Mną. Wy
jesteście czyści, ale nie wszyscy...
Dałem wam przykład, abyście i wy tak czynili. /Jezus zasiada do
stołu i rozpoczyna wieczerzę/
Jezus: /bierze chleb/ Ojcze, bądź błogosławiony, bądź uwielbiony w tej
godzinie.
/łamie chleb i
rozdaje uczniom/ Bierzcie, to jest Ciało moje.
Zmiana podkładu
muzycznego
/bierze kielich
i podaje uczniom/ Ojcze, wielbię Cię, dziękuję, że pozwoliłeś mi spożyć
Paschę. Bierzcie i pijcie, to moja Krew Przymierza, która za was i za innych
będzie wylana. Czyńcie to na moją Pamiątkę.
Judasz ucieka od
stołu.
Jezus: Dzieci
moje, czy brakowało Wam czego, kiedy byłem z wami? Wytrwaliście ze mną aż
dotąd. Bądźcie błogosławieni. Oto zbliża się godzina moja...
/wstają od
stołu, odchodzą/
Na scenie gaśnie
światło i robi się ciemno. Słychać tylko głos narratora.
Narrator:
Daję siebie
wam
słabym
grzesznym
nędznym
byście byli
mocni
przemienieni
odnowieni
będziecie mnie spożywać
dajcie się spożywać innym
SCENA II
Podkład muzyczny
Narrator:
Jesteśmy w Ogrójcu. Pan Jezus modli się do swego Ojca za mój grzech, za
grzech każdego z nas. Jezus dobrowolnie zgadza się na cierpienie. Rozpoczyna
się Męka Pana Jezusa.
Słychać śpiew ptaków.
Pan Jezus: Jest mi smutno, czuwajcie i módlcie się ze mną, bracia.
Ojcze, boję
się. Lęk mnie ogarnia. Czuję, że zbliża się chwila mojej
Męki. Ojcze
jeśli możesz, oddal ode mnie ten kielich, ale nie moja wola a Twoja niech się
spełni. Pomóż mi Ojcze, dodaj mi sił.
Uczniowie: Piotr, Jakub, Jan śpią.
Pan Jezus: Piotrze, wy śpicie? Czy nie mogliście być ze mną choć jednej godziny?
Piotr: Przebacz Panie. Od tej chwili będziemy czuwać!
Uczniowie na kolanach modlą się w ciszy, później znów zasypiają.
Wchodzi Anioł.
Anioł: Nie bój się! Ja jestem z Tobą!
Słychać głos narratora zza sceny.
Narrator:
Daję
wam dar modlitwy
w
samotności
bólu
lęku
weźcie
na waszą drogę
życia
wśród ludzi
hałasu
utrudzenia
Wchodzą żołnierze na czele idzie Judasz; uczniowie zrywają się ze snu.
Judasz: Witaj Mistrzu! /podchodzi do
Jezusa i całuje Go/
Pan Jezus: Judaszu, pocałunkiem wydajesz mnie w ręce złych ludzi.
/zwraca się w stronę żołnierzy/
A wy, kogo szukacie?
Żołnierze: Jezusa!
Pan Jezus: Ja nim jestem.
/żołnierze chwytają Jezusa/
Piotr: Zostawcie Go, zostawcie mojego Mistrza! /wyciąga miecz i uderza żołnierza
w ucho/
Pan Jezus: Piotrze, schowaj miecz! Musi się wypełnić to, co ma być!
Żołnierze prowadzą Jezusa i krępują Mu sznurem ręce. Gaśnie światło. Podkład
muzyczny.
SCENA III
Na scenie:
Jezus, Arcykapłan na scenie. Tłum pod sceną.
Arcykapłan: Czy Ty jesteś Synem Bożym?
Pan Jezus: Tak. Ja Nim jestem.
Arcykapłan: Jak On śmie mówić coś podobnego? On syn cieśli, mówi, że jest
Synem Boga! On
bluźni przeciwko Bogu! Co mam z Nim zrobić? Na jaką karę zasłużył ?
Tłum: Na
śmierć z Nim! Na śmierć! Ukrzyżuj!
Wyprowadzają Pana Jezusa. Na scenie gaśnie światło. Muzyka.
SCENA IV
Na scenie pojawiają się ludzie, rozmawiają ze sobą, między nimi Piotr.
Kobieta I: /zwraca się do Piotra/ Czy
ty nie jesteś przypadkiem uczniem Jezusa. Poznałam cię!
Piotr: Ja uczniem Jezusa? Skądże znowu, nawet Go nie znam!
Kobieta II: Ten człowiek jest tym, który towarzyszył Jezusowi!
Piotr: Kobieto, nie wiem, co mówisz!
Żołnierz: Przecież widziałem cię minionej nocy w ogrodzie.
Piotr: To nie prawda! Nie znam tego człowieka! Nie jestem jego uczniem!
Słychać pianie koguta; Piotr
płacze.
SCENA V
Narrator /zza sceny/:
Jesteśmy na dziedzińcu
rezydencji namiestnika rzymskiego, okupanta. Żydzi przypominają mu o jego
zależności od cesarza i kuszą polityczną karierą.
Na tronie siedzi Piłat; Arcykapłan i jego służba przyprowadzają Jezusa
do niego.
Piłat: Po co przyprowadziliście tutaj tego człowieka?
Tłum: On
musi umrzeć!
Piłat: A cóż On takiego zrobił?
Tłum: Bogiem
się nazywa!
Piłat: Dzisiaj jest szabat, więc zgodzę się na wypuszczenie jednego z
więźniów.
Wybierzcie sami,
którego mam uwolnić: Jezusa czy Barabasza?
Tłum: Barabasza!
Precz z Jezusem!
Piłat: Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Każę Go więc wychłostać i uwolnię.
/żołnierze wyprowadzają Jezusa; na ekranie pojawia się
scena biczowania z filmu Mela Gibsona „Pasja”; następnie Piłat znów
przyprowadza Jezusa i stawia Go na środku sceny/
Piłat: Oto
Człowiek!
Tłum: Niech
umrze! Ukrzyżuj Go! Uwolnij nam Barabasza!
Podchodzi sługa i przynosi misę z wodą i ręcznik.
Piłat: /myje
ręce/ Nie jestem winien śmierci tego
sprawiedliwego. Nie widzę w Nim
żadnej
winy. /wychodzi/
Słychać głos narratora, na scenie jest ciemno.
Narrator:
Daję
wam przestrogę
byście
bardziej
cenili
posłuszeństwo
niż samodzielność
sprawiedliwość
niż ludzkie uznanie
prawdę
niż życie
Podkład muzyczny
SCENA VI
Narrator:
Jesteśmy świadkami wyroku Piłata: kazał Jezusa
ubiczować i skazał Go na ukrzyżowanie. Niesprawiedliwy wyrok. Jezus jednak się
nie broni.
Tłum: Na
śmierć, na śmierć z Nim!
Wkładają Jezusowi belkę na ramiona i prowadzą.
Jezus upada – cisza
Narrator:
Daję wam cierpienie
byście w chorobie
bólu
krzywdzie
dostrzegli Mój dar
umocnienia
na drodze świętości
Żołnierz: Wstawaj!
/szarpie Jezusa/
Matka Boża spotyka
Jezusa Podchodzi do Niego, nic nie mówi, dotyka Jego ramienia.
Narrator:
Daję wam Moją Matkę
otulającą
łagodnością spojrzenia
chroniącą przed okrucieństwem świata
Żołnierz: Szymonie,
bierz ten krzyż!
Narrator:
Daję
wam posłuszeństwo
które
Cyrenejczykowi zamieniło przymus
w
błogosławiony udział
w
Mojej misji
Święta Weronika
wychodzi z tłumu i ociera Twarz Pana Jezusa
Pan Jezus znów
upada. Żołnierze szarpią Go i podnoszą.
Na drodze płaczące kobiety.
Pan Jezus: Nie
płaczcie nade mną, ale nad sobą i waszymi dziećmi.
Pan Jezus trzeci
raz upada. Żołnierze mocno Go szarpią
i zrywają z Niego szaty. Zasłonięcie
kurtyny. Słychać przybijanie do
krzyża.
Cisza.
Po odsłonięciu kurtyny, na scenie stoi wielki krzyż.
Narrator:
Daję wam ból osamotnienia
trawiący serce
gdy zostaniecie wprowadzeni
na szczyt własnej Golgoty
Daję wam trud przebaczenia
winowajcom
krzywdzicielom
nieprzyjaciołom
jednoczący was ze Mną
w cierpieniu
odrzuceniu
SCENA VII
Zza sceny słychać głos Chrystusa i
złoczyńców.
Pan Jezus: Ojcze,
przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.
Tłum: Zawisł
wreszcie.
Opowiadał, że jest Synem Boga, a On wcale Mu nie pomógł.
Powiedział, że wszystko może, to niech teraz zstąpi z
krzyża.
Złoczyńca I: Jeżeli
jesteś Synem Bożym, to wybaw samego siebie i nas!
Złoczyńca II: Czy ty się Boga nie boisz? My słusznie odbieramy karę za swoje
grzechy, a On niczego złego nie zrobił... Uzdrawiał,
przebaczał, wskrzeszał, karmił
głodnych, pomagał...Panie wspomnij na mnie, gdy będziesz w swoim Królestwie.
Pan Jezus: Dziś
ze mną będziesz w raju.
Narrator:
Daję
wam dar skruchy
po
każdym grzechu
w
każdej sytuacji
otwierający
wasze serca
na
Moją obietnicę zbawienia
Matka Boża i św. Jan klęczą pod krzyżem. Głos Pana
Jezusa słychać zza sceny.
Pan Jezus: /do Matki/ Niewiasto – oto Syn
Twój.
Pan Jezus: /do św. Jana/ Synu – oto Matka Twoja.
Narrator:
Daję
wam dar Syna
i
dar Matki
dar
Bożego dziecięctwa
i
dar duchowego macierzyństwa
Dzięki
nim zawierzycie Mi siebie
i
dacie się prowadzić
czułą
dłonią Matki
Pan Jezus: Ojcze,
w ręce Twoje oddaję ducha mego.
Pan Jezus umiera Nagranie
burzy. Cisza
Zasłonięcie kurtyny. Słychać głos Narratora
Narrator:
Daję
wam dar zawierzenia Bogu
w
sytuacjach opuszczenia
ogołocenia
pustyni
nocy
byście
mogli zawsze
trwać
i wytrwać
w
miłości
SCENA VIII
ZMARTWYCHWSTANIE
JEZUSA
Na scenie stoi Krzyż, przez
który przerzucone jest białe płótno – symbol Zmartwychwstałego Jezusa. Wchodzą
kobiety z olejami wonnymi i uczniowie – Piotr i Jan. Zza sceny dobiega głos
Narratora.
Narrator:
Daję wam dar nadziei
mocniejszy niż
śmierć
grzech
nienawiść
Daję wam dar wiary
odsuwającej kamienie tego
świata
Daję wam dar miłości
ogarniającej każdego
Bo za każdego przeszedłem
drogę
od śmierci do życia
Kurtyna opada. Słychać muzykę. Po chwili kurtyna
odsłania się, na scenie Jezus zmartwychwstały stoi na środku i pokazuje
przebite dłonie.
Pan Jezus: Pokój
Wam! Nie bójcie się! To Ja jestem!
Podkład
muzyczny
Na scenę
powoli wchodzą wszyscy aktorzy – jeden po drugim i ustawiają się w różnych jej
punktach. W dłoniach trzymają zapalone świece. W formie rozmowy ze sobą (każdy
po jednym lub dwóch wersach) recytują wiersz ks. J. Twardowskiego „Wielkanocny
pacierz”. W tle bardzo cicho słychać muzykę.
Nie umiem być srebrnym
aniołem –
ni gorejącym Krzakiem –
Tyle Zmartwychwstań już
przeszło –
a serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami –
tyle już alleluja –
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się
buja.
Wiatr gra mi na kościach
mych psalmy –
jak na koślawej fujarce –
żeby choć papież spojrzał
na mnie – przez białe swe
palce.
Żeby choć Matka Boska
przez chmur zbite wciąż
deski –
uśmiech mi Swój zesłała
jak ptaszka we mgle
niebieskiej.
I wiem, gdy łzę swoją
trzymam
jak złoty kamyk z procy
zrozumie mnie mały Baranek
w najcichszej Wielkiej
Nocy –
Pyszczek położy na ręku –
sumienia wywróci podszewkę
–
Serca mojego ocali
czerwoną chorągiewkę.
W scenariuszu wykorzystano
następujące materiały:
1.
Wioletta Janiak,
Misterium Męki Pańskiej.
2.
Jan Twardowski,
Rachunek dla dorosłego.
3.
Jan Twardowski,
Wielkanocny pacierz.
4.
Marzena Staszewicz,
Droga krzyżowa. Wychowawca. Miesięcznik nauczycieli i wychowawców katolickich.
2/2002
5. Zdjęcie z internetu.
Komentarze
Prześlij komentarz